Prawdą jest, że żyjemy zawsze w jakimś rytmie. W przypadku naszego stowarzyszenia staramy się skupiać na koncertach festiwalowych, koncertach okolicznościowych i wystawach. Rok 2021, decyzją Sejmu, jest poświęcony wybitnym postaciom polskiej literatury: Tadeuszowi Różewiczowi, Krzysztofowi Baczyńskiemu, Stanisławowi Lemowi i Cyprianowi Norwidowi. Nie ukrywam, że każdy z nich jest mi niezwykle bliski, jednak my będziemy starać się przypomnieć tego ostatniego.

Drezdenko i Krzyż Wlkp. leżą na granicy województw lubuskiego i wielkopolskiego i jak to w przypadku samorządów tak sobie bliskich łączy nas bardzo wiele. Nie mam wątpliwości, że jesteśmy typowym przedstawicielem takich relacji. Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej „Sauerianum” ma siedzibę w Drezdenku, a członkami są osoby z obu naszych gmin. W obu też miejscowościach dzielimy się informacjami na temat wydarzeń kulturalnych i wspieramy nasze lokalne inicjatywy. To także zasługa obu pań dyrektorek Katarzyny Waśko z Krzyża i Teresy Debaere z Drezdenka, które od lat są dyrektorkami placówek kulturalnych. Nikogo chyba nie dziwi, że niedawno na scenie Krzyskiego Ośrodka Kultury wystąpił Olek Frąszczak mieszkający w gminie Drezdenko, a w najbliższym 2021 roku uczcimy pamięć Andrzeja Suryna – poety pochodzącego z Krzyża Wlkp. 

Z tego powodu rok 2021 będzie miał dla naszego środowiska wymowę szczególną. Będziemy obchodzić jubileusz: 10-lecie działalności na terenie Krzyża Wlkp., a także przypomnimy postać wyjątkową w historii kultury tej gminy, poety niezwykle cenionego w kraju, a wywodzącego się stąd. Wszelkie pomysły dotyczące osoby Andrzeja Sulimy – Suryna powierzymy pani Katarzynie Hołyst, osobie jak najbardziej kompetentnej. 

Trochę historii

Dwa słowa o festiwalu. Wszystko zaczęło się dziesięć lat temu, kiedy to ówczesny burmistrz Krzyża Wlkp., Zygmunt Jasiewicz zwrócił się do mnie, czy nie moglibyśmy koncerty takie jak w Drezdenku zorganizować w  Jego gminie. Przyjaciołom się nie odmawia, więc zaraz zadzwoniłem do pana Jarosława Bręka z prośbą o wsparcie. I tak od dekady w niewielkiej miejscowości gościmy artystów wyjątkowych. Przez minione dziewięć lat przed naszą publicznością zaprezentowali się artyści tacy jak: Maria Domżał, Iwona Hossa, Joanna Kędzior, Celina Kotz, Amelia Maszońska, Adam Kutny, Jarosław Bręk, Szymon Mechliński, Piotr Buszewski, Krzysztof Bączyk, Mischa Kozłowski, Piotr Szychowski, Marcin Sikorski, artyści z NFM z Wrocławia czy Sinfonii Varsovii z Warszawy. Wszyscy wymienieni indywidualnie lub zespołowo mają za sobą koncerty na najlepszych scenach Europy i świata. Nie wspomnę o sukcesach w konkursach międzynarodowych. Nie muszę chyba dopowiadać, że za koncerty z udziałem wymienionych artystów płaci się na Zachodzie spore pieniądze. Pozwolę sobie przywołać tylko trzy nazwiska. Joanna Kędzior jest dziś solistką opery wiedeńskiej, tej samej, w której zaczął swoją wielką karierę Jan Kiepura. Adam Kutny jest dziś śpiewakiem równie słynnej opery w Berlinie, a zaprosił Go sam Daniel Barenboim zaraz po sukcesie w Barcelonie. Wreszcie Krzysztof Bączyk po sukcesach na scenach europejskich zadebiutował w partii faraona w „Aidzie” w MET w Nowym Jorku. W roku ubiegłym podziwialiśmy Szymona Mechlińskiego, który podpisał umowę z mediolańską La Scalą oraz Piotra Buszewskiego, następcę Ochmana i Beczały. Nie mam wątpliwości, że są najlepszymi ambasadorami Polski w Europie i w świecie. Wokół festiwalu udało się stworzyć niezwykłe środowisko. Osoby te są twarzą naszych dokonań. Do stowarzyszenia należą: Katarzyna Waśko, Teresa i Stanisław Lorencowie oraz Ryszard Szydełko. Od niedawna wzmocniła nas pani Katarzyna Hołyst.    

Co nas czeka w bieżącym roku?

W roku 2021 chcemy wstępnie, by odbyły się cztery koncerty. Wspomniane, poświęcone obu poetom Andrzejowi Surynowi i Cyprianowi Kamilowi Norwidowi oraz dwa śpiewane. Przed publicznością pojawi się laureat konkursu muzyki sakralnej w Katowicach oraz pan Piotr Buszewski. Ten ostatni, to wielka nadzieja polskiej wokalistyki, śpiewak obdarzony pięknym tenorem. Kiedy go usłyszałem, to wiedziałem, że Wiesław Ochman i Piotr Beczała będą mieli godnego następcę. W grudniu, gdyby nie pandemia, wystąpiłby na deskach opery w Berlinie jako książę Mantui w „Rigoletto”. To wyczyn na miarę osiągnięć Lewandowskiego w Bayernie Monachium. A to nie jedyna atrakcja tegorocznego festiwalu. Jak wspomniałem wcześniej na pewno odbędzie się koncert pamięci Andrzeja Sulimy – Suryna, a recytacji wierszy krzyskiego poety będą towarzyszyć skrzypce. Zagra na nich znakomita artystka związana z naszym stowarzyszeniem, Celina Kotz. Dyrektorem Artystycznym festiwalu w Krzyżu Wlkp. jest od początku jeden z najlepszych barytonów świata Jarosław Bręk. Trudny czas pandemii powoduje, że dokładne dane podamy dopiero w maju. Mamy jednak nadzieję, że minimum cztery koncerty zabrzmią przed krzyską publicznością. Dziesięć lat pracy społecznej to wiele godzin spędzonych nad pisaniem projektów, zbiórką środków, reklamą w mediach, pisaniem artykułów, wreszcie przygotowanie samych koncertów. Na to składa się ciężka praca członków naszego stowarzyszenia. Wzorem lat wcześniejszych będziemy ubiegać się o uhonorowanie kolejnych osób tworzących to wydarzenie. Przypomnę, że dotychczas Marszałek Wielkopolski przyznał odznakę „Za Zasługi dla Województwa Wielkopolskiego” Teresie Lorenc, Katarzynie Waśko i Ryszardowi Szydełko. Wcześniej tę samą odznakę otrzymali artyści związani z naszym stowarzyszeniem: Iwona Hossa i Jarosław Bręk.

Krzysztof Bączyk

Adam Kutny

Joanna Kędzior

Celina Kotz

– Wiesław Pietruszak