Pogoda
Zima kojarzy nam się z malowniczymi śnieżnymi pejzażami oraz okraszonymi szronem gałązkami drzew. Taką ją pamiętają z pewnością starsi z Czytelników. Jednak postępujące zmiany klimatu sprawiają, że z roku na rok takie widoki widzimy coraz rzadziej, a nieraz już tylko w kalendarzu, gdy na miesiące zimowe przypada jakieś ładne zdjęcie. Dochodzi do sytuacji, gdy współczesne dziecko pyta „A co to jest ta zima?”. Ciężko to wytłumaczyć kilkuletniemu dziecku, skoro zna ono tylko szary i wilgotny stan przejściowy pomiędzy jesienią, a wiosną. W meteorologii zima trwa od początku grudnia do końca lutego. Trzymając się tej tematyki przedstawimy jak wyglądała dawniej, czym się charakteryzuje współcześnie oraz jak być może będzie wyglądała w najbliższym czasie.

Zima historycznie
Z danych gromadzonych przez posterunek IMGW w Poznaniu z lat 1951-2019 wynika, że najchłodniejsza zima panowała w na przełomie 1962/63, wówczas średnia temperatura z tego okresu wyniosła -7.2°C. W klasyfikacji najchłodniejszych zim kolejne były te na przełomie 1969/70 (-6.1°C) oraz 1984/85 (-4.7°C). Do niedawna najcieplejszymi zimami były te w latach 2006/07 (4°C) oraz następujące po sobie 1988/89 i 1989/90 z podobną temperaturą na poziomie 3°C. Jednak to sezon 1978/79 zapisał się jako „zima stulecia” kiedy opady śniegu były tak obfite, że większość kraju została sparaliżowana. Szyny kolejowe pękały od mrozu, a autobusy jeździły wykopanymi w śniegu tunelami.

Zima współcześnie
W ostatnim dziesięcioleciu ciężko znaleźć prawdziwą zimę. Właściwie tylko dwa sezony zasługują na to miano. Były to lata 2010/11 oraz 2012/13. Wówczas przez większość tego okresu panowały temperatury oscylujące w okolicach zera, a śnieg zalegał przez większość czasu. Najcieplejszą zimą była ta ubiegłoroczna, kiedy to średnia temperatura wyniosła 4°C. Jednocześnie była to najcieplejsza zima w historii pomiarów meteorologicznych. Jednak na wzmiankę także zasługuje sezon 2015/16, bowiem wówczas średnia temperatura w grudniu była na poziomie odpowiadającym kwietniowi! A jaka będzie najbliższa zima? Sezonowe prognozy tworzone na podstawie modeli numerycznych nie pozostawiają zbyt wielu złudzeń dla tych z Państwa, którzy są spragnieni zimowych klimatów. Na mapach prognostycznych zdecydowanie dominuje kolor czerwony, który oznacza dodatnie odchylenie od normy dla okresu zimowego. Ze szczegółowych danych, którymi obecnie dysponujemy możemy stwierdzić, że aż do okresu świątecznego nie spodziewamy się znacznych incydentów zimowych, temperatury w ciągu dnia będą na poziomie 4-7°C natomiast w nocy, nie będzie ona spadać poniżej zera, a jeśli tak to tylko lokalnie. Na ten moment nie spodziewamy się także większych opadów atmosferycznych. Równocześnie oznacza to, że śniegu w najbliższym czasie nie doświadczymy. Pozostaje mieć tylko nadzieję i powtarzać „może w przyszłym roku”.

– Robert Kurowski MeteoDozór