Mówi się, że każdy żołnierz nosi w plecaku buławę marszałkowską. W nielicznych przypadkach wiadomo o tym jeszcze zanim ubiorą mundur. Urodzeni dla sprawy. Całe swoje życie podporządkowali walce, a może trafniej byłoby powiedzieć, że walka była ich życiem. Takim oficerem był właśnie nasz bohater.

Konwerski Czesław Krzysztof

Był synem Stanisława i Marii z domu Hadryan. Urodził się 5 lutego 1896 r. w Poznaniu. Jako uczeń Gimnazjum Marii Magdaleny był członkiem konspiracyjnego Towarzystwa Tomasza Zana (TTZ), a następnie został jednym z pierw­szych instruktorów ruchu skautowego w Poznaniu. W roku 1913 objął przywództwo pierwszej Polskiej Drużyny Strzeleckiej w Wielkopolsce. Przechowywał wówczas nielegalnie samo­powtarzalny karabin Mannlichera. Maturę zdał w roku 1914. Podjął studia prawnicze. Wielka historia nie pozwoliła jednak Temidzie uczynić go swoim wybrankiem. Wybuchła I wojna światowa. Już 28 sierpnia 1914 r. przywdział mundur armii niemieckiej. W szarej masie żołnierskiej zabłysnął iskrą szlachetnego kamienia. Zrobił rzadką jak na Polaka w wojsku pruskim karierę. Uczestniczył w zmaganiach fronto­wych, a później także w pracy sztabowej oraz aprowizacyjnej i stale awansował.

Twierdza Modlin, widok od strony wisły na Cytadelę i Spichlerz Banku Polskiego (około 1920 r.) Fotopolska-Eu(1)

Czy to na froncie w Serbii, czy we Francji, czy w Twierdzy Modlin, wszędzie dawał dowody swoich umiejętności kalkulacji, przedsiębiorczości i zdolności przywódczych. Dosłużył się stopnia aspiranta oficerskiego. Służył w armii niemieckiej do końca listopada 1918 r.

Od 15 grudnia 1918 r. zaangażował się w działalność niepodległościową, wstępując do formującej się w Warszawie Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Jednak na wieść o wybuchu Powstania Wielko­polskiego natychmiast powrócił do Poznania. Tutaj 5 stycznia 1919 r. zgłosił się ochotniczo do I batalionu. Desperacko poszukujący kandydatów do objęcia funkcji oficerskich dowódcy powstania szybko dostrzegli możliwości i potencjał Konwerskiego. Już 7 lutego 1919 r. został awansowany do stopnia podporucznika i rozkazem głównodowodzącego Siłami Zbrojnymi Polskimi w byłym zaborze pruskim przydzielony został do Grupy Zachodniej płk. Michała Milewskiego. Objął dowództwo „Załogi Ławickiej”. Na stanowisku tym zastąpił organizatora pododdziału Adama Kowalczyka. Choć nie była to bardzo liczebna formacja, to zajmowała pozycje i realizowała zadania kluczowe dla sukcesu militarnego na tym fragmencie frontu zachodniego. Była bowiem jedynym oddziałem szybkiego reagowania na wypadek zagrożenia ciągłości frontu na całym odcinku zajmowanym przez I batalion frontu zachodniego. Był to jednocześnie jedyny racjonalny kierunek ewentualnej ofensywy niemieckiej, która musiałaby prowadzić wzdłuż szosy z Gorzynia przez Kamionnę, Kwilcz, Pniewy w kierunku Poznania. Nazwa „Załoga Ławicja” wzięła się z miejsca jej stacjonowania – majątku Ławica, oddanego do dyspozycji wojsk powstańczych przez wielkiego patriotę Napoleona Rutkowskiego.

Usytuowanie odwodu wsparcia w Ławicy stwarzało możliwość niemal natychmiastowego wspomagania powstańczych pozycji obronnych, znajdujących się na południe od linii Warty. Zatom Stary, Kolno, Motzberg, Kamionna, Gralewo mogły liczyć na skuteczną pomoc, o czym przekonywano się wielokrotnie. Doborowy skład „Załogi Ławickiej” rekrutował się z doświadczonych żołnierzy za­prawionych w zmaganiach I wojny światowej, będących w wieku 20 – 25 lat i co ważne bez zobowią­zań rodzinnych.

W pierwszej dekadzie lutego 1919 r. „Załoga Ławicka” została przemianowana na 3. Kom­panię I Batalionu Grupy Zachodniej, a 26 lutego 1919 r. dowództwo pododdziału objął – Czesław Konwerski. Okazał się godnym następcą założyciela jednostki. Prowadził oddział od zwycięstwa do zwycięstwa. Krwawy bój nie trwał jednak tygodnie, a ciągnął się niemal dwa lata. Po sformowaniu regularnego Wojska Wielkopolskiego pododdział został przemianowany na 3. Kompanię w składzie 2. Pułku Strzelców Wielkopolskich. Z pułkiem tym przebywał na froncie zachodnim do 27 sierpnia 1919 r. 4 września 2 p. strz. wlkp. przerzucony został na front litewsko-białoruski.

Szlak bojowy 56. Pułku Piechoty Wielkopolskicej (wcześniej 2. Pułk Strzelców Wielkopolskich)

W dniach 4 i 5 września pułk wyruszył transportem kolejowym z Kościana na front wschodni. 13 i 16 września przybył na stację Królewszczyzna oprócz II batalionu, który został mylnie skierowany na Mińsk. Z Królewszczyzny pułk ruszył przez Hermanowicze do Łużek. Dowódca pułku otrzymał tu od dowódcy 8. dywizji piechoty zadanie uderzenia wspólnie z grupą pułkownika Jasińskiego i pułkownika Koplińskiego na Połock. Dnia 19 września pułk z przydzielonymi bateriami 7. i 8. z 14. Pułku Artylerii Polowej ruszył z Jasnej w kierunku Potocka. O godzinie 10.50 napotkał nieprzyjaciela pod Biedrycą, jednak po krótkiej walce I batalion odrzucił go. W pościgu za wrogiem pułk podążył przez Biedrycę, Orzechowno, Farynowo i 20 września osiągnął lasek, położony na zachód od Połocka. Następnego dnia pułk ruszył do natarcia w kierunku przedmieścia Połocka – Jekimna. Nieprzyjaciel, mimo że zajmował podwójną linię rozbudowanych umocnień, nie wytrzymał energicznego nacisku I i III batalionów i w popłochu wycofał się na wschodni brzeg rzeki, wysadzając most. Straty pułku były spore: 15 poległych, 65 rannych, w tym ppor. Konwerski i ppor. Hamerski. Pułk zdobył 2 ciężkie karabiny maszynowe, 28 koni i wiele broni, ponadto wzięto 210 jeńców.

Pełniąc obo­wiązki dowódcy kompanii Konwerski, mimo postrzału w nogę, na czele swej kompanii sforsował podwójny system fortyfikacji sowieckich i otworzył drogę dla zdobycia Połocka. Na tym jednak jego szlak bojowy się skończył.

Ewakuowany z pierwszej linii frontu został poddany leczeniu. Jego odwaga została dostrzeżona przez przełożonych. Za czyn bojowy z 20 września 1919 r. został nagrodzony przyznaniem mu Krzyża Virtuti Militari (nr nadania 786). Młody organizm szybko uporał się z raną. Już 18 października 1919 r. powrócił na front i objął obowiązki adiutanta swego macierzystego pułku. Stanowisko to zajmował do grudnia 1920 r. Wtedy też został awansowany do stopnia kapitana, z pominięciem stopnia porucznika.

Jako doświadczony oficer liniowy i sztabowy, z bogatym stażem w pracy niepodległościowej na terenie Poznania i Wielkopolski oraz o pięknej przeszłości bojowej, zgłosił się do akcji obrony plebiscytu na Górnym Śląsku, gdzie mianowano go Inspektorem Organizacji Tajnej Wojskowej na powiaty prud­nicki, strzelecki i kozielski. Po wybuchu III Powstania Śląskiego objął dowództwo grupy „Harden”. Nazwa grupy pochodziła od jego osobistego pseudonimu „C. Harden”.  Tu również znalazł się w centrum walki.

Fotografia grupowa członków sztabu grupy operacyjnej Północ.

W Dowództwie Obrony Plebiscytu na naradzie ścisłego sztabu 28 IV 1921 r. ustalono wybuch powstania w nocy z 2 na 3 maja. Kpt. Puszczyński otrzymał pisemny rozkaz 1 maja 1921 roku o treści: Wykonać z nocy z drugiego na trzeci maja tysiąc dziewięćset dwudziestego pierwszego roku podpisany przez M. Mielżyńskiego. Rozkaz był niezmiernie lakoniczny i niezrozumiały dla innych osób.  ca por. Stanisław Baczyński „Wagner”. Poprzez łączników rozkaz przekazano natychmiast dla poszczególnych grup i oddziałów dywersyjnych. Rozpoczynała się akcja „Mosty”, w której uczestniczyć miało 10 oficerów, 9 podchorążych, 24 podoficerów i 20 szeregowych. Ppor. Charaszkiewicz wieczorem 2 maja przywiózł ten rozkaz do miejsca postoju powstańczego zgrupowania kpt. Czesława Konwerskiego „Hardena” we wsi Warmuntowice, celem zorganizowania punktu koncentracji oddziałów dywersyjnych po przeprowadzeniu akcji „Mosty”. Akcja, polegająca na wysadzeniu kluczowych mostów na liniach kolejowych prowadzących na Śląsk, miała na celu uniemożliwienie szybkiego ściągnięcia przez Niemców posiłków. Sytuacja na Śląsku była wówczas bardzo dynamiczna i niezwykle politycznie skomplikowana. Na całym bowiem obszarze plebiscytowym rozlokowane były oddziały włoskie, francuskie i niemieckie. Co prawda, alianci mieli dbać o zapewnienie spokojnego przebiegu plebiscytu i zachowywać neutralność w praktyce jednak często, zwłaszcza Włosi, brali stronę i działali w interesie niemieckim. Doświadczył tego Konwerski w Strzelcach Opolskich. W mieście obsadzonym przez włoskich strzelców alpejskich wspomaganych przez artylerzystów francuskich i Niemców. Włosi zaaresztowali jako zakładników polskich działaczy plebiscytowych. Używając podstępu, zaprosili kpt. Czesława Konwerskiego na rozmowy jakoby celem poddania mu miasta, jego wraz z zastępcą także aresztowali. Został jednak szczęśliwie uwolniony przez powstańców swej grupy.

Przez pewien czas dowodził 7. Pułkiem Piechoty (złożonym z 8 batalionów), a sformowanym na terenie powiatu Strzelce Opolskie. Po zakończeniu działań zbrojnych pełnił czasowo obowiązki dowódcy pułku w Lublińcu, który następnie odtransportował do Jarocina, gdzie poddany został przeformowaniu (tzw. obóz górnośląski w Jarocinie – lipiec – sierpień 1921 r.).

Po zakończeniu walk zwycięskiego III Powstania Śląskiego Konwerski powrócił do służby w Wojsku Polskim, sprawując coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska dowódcze i sztabowe m.in. w sztabie w Poznaniu i w 14. Dywizji Piechoty, jako jego I oficer. W listopadzie 1924 r. skierowany został na studia w Wyższej Szkole Wojennej, które ukończył w październiku 1926 r., uzyskując stopień kapitana dyplomowanego (V promocja – poz. 27) i skierowany został do pracy sztabowej w Wydziale Szkolnictwa Biura Ogólnego Organizacyjnego, a następnie w sztabie DOK III w Grodnie.

kpt. Czesław Konwerski 1926

Od marca 1931 r., będąc już w stopniu majora dyplomowanego, pełnił obowiązki dowódcy batalionu w 76. Lidzkim Pułku Piechoty, a we wrześniu 1933 r. został szefem Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień DOK II w Lublinie.

We wrześniu 1939 r. przydzielony jako oficer sztabu Armii „Lublin” gen. dyw. Tadeusza Piskora. Po kapitulacji został osadzony w obozie jenieckim Oflag VII A Murnau (Bawaria). Po oswobodzeniu w maju 1945 r. został skierowany do Włoch, gdzie uzyskał przydział do 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Przeniesiony do Centrum Wyszkolenia Armii (CWA), był przerzucony do Anglii wraz z II Korpusem Polskim. W ramach Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia trafił do 4 Grupy Dywizyjnej PKPR (tzw. Dowództwo Zachodnie), po czym do Ośrodka Oficerskiego PKPR, skąd ostatecznie został zwolniony do cywila. Pozostał na emigracji.

W środowisku zdemobilizowanych oficerów polskich podejmował się licznych aktywności społecznych, m.in. pełnił funkcję vice-prezesa Głównej Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Był żonaty z Elwirą Marią Konwerską, która wraz z dziećmi okupację przeżyła w Lublinie. Nie zdołał połączyć się z rodziną pozostałą w kraju. Zmarł 27 listopada 1959 r. w Penley (Walia) i został pochowany na cmentarzu Wrexham.

Kadra i absolwenci Wyższej Szkoły Wojennej 1926

Źródła:

WBH, sygn. Ap 2490, Ap 17597 i KW53/K-2664: Dokumenty personalne; Siuda S., Zarys historji wojennej 56-go Pułku Piechoty Wielkopolskiej, 1928, s. 18, 49; Paluszkiewicz M., Szews J.,  Słownik biograficzny członków tajnych towarzystw gimnazjalnych w Wielkim Księstwie Poznańskim 1850 – 1918, 2000, s. 99 – 100; Informacje uzyskane w Pracowni Historii Powstań Śląskich Muzeum Śląskiego w Katowicach; Łukomski G., Polak B., Suchcitz A., Kawalerowie Virtuti Militari 1792 – 1945 – Wykaz odznaczonych, 1997; Kronika Wielkopolski nr 140, s. 15 – 27; Powstańcy wielkopolscy. Biogramy uczestników Powstania Wielkopolskiego 1918 – 1919, tom IX, 2012, s. 102 – 104; Rocznik Oficerski 1924, s. 260; Rocznik Oficerski 1923, s. 103, 415; Dziennik Personalny R.14, nr 11 (28 września 1933), s. 3; Górny Śląsk na zakręcie historii. Materiały konferencyjne. s. 244, 252; Korespondencja Jarosław Łożyńskiego z The Polish Institute and Sikorski Museum w Londynie z 2 marca 2012 r.; nekrolog przesłany przez Archiwum Jeżewskiego w Londynie; „Relacja z udziału w kampanii wrześniowej 39 r.” autorstwa ppłk. dypl. Czesława Konwerskiego z 7 XII 1945 r. – rękopis w zbiorach PISM.

Autor: Roman Chalasz

Po więcej historycznych artykułów zapraszamy na www.wielkopolskahistorycznie.pl