Andrzej Sulima-Suryn
22 lata temu w Montrealu zmarł wybitny poeta Andrzej Sulima – Suryn. Jego życie nierozerwalnie związane było z Naszym Miastem. Urodził się w Krzyżu w roku 1952, tutaj dorastał, chodził do szkoły, to otaczająca nas rzeczywistość ukształtowała tego ciekawego świata poetę, dla którego poezja była nie tylko formą sztuki, ale sposobem na życie. O swoim rodzinnym mieście pisał tak:
Krzyż*
Poranek jak misa
Wypełniona mgłą
Dryfują domy i drzewa
Miasteczko śni słoneczny sen
– Capri nad Notecią…
nieba dziś nie ma – tyle
co modlitwy na drabinie
wiary i gdyby nie łaska
– pracy i nocy – dar byłby
nie do zniesienia…
Można nie bez przesady stwierdzić, że Andrzej Sulima – Suryn był nie tylko poetą, ale pewnego rodzaju przewodnikiem duchowym dla ludzi z którymi się stykał. Stanisław Soyka śpiewał teksty przez niego napisane, Ryszard Kapuściński cytował jego twórczość w jednej ze swych książek, inspirował Henryka Wańka (wybitny malarz) i Waldemara Czechowskiego (filmowiec, przyjaciel poety). Poetka Krystyna Konecka zadedykowała mu jeden ze swych wierszy.
Słowa przez niego napisane były i są czymś więcej niż tylko refleksją nad światem zaklętą w słowa, układają się bowiem w pewien swoisty system filozoficzny pełen mistycyzmu, wrażliwości i złączenia z naturą. Dla Andrzeja Sulimy – Suryna niezwykle ważna była otaczająca go przyroda, której doświadczał od najmłodszych lat na Ziemi Krzyskiej.
Drawa*
Na twoje wody
Słońce wylewa
Blade złoto
marzec między topolami
nadchodzi oto
cisza z wysoka
tuli to co słyszy
i jest tak, że nie odróżnisz
świata od ciszy
Andrzej Sulima – Suryn zmarł nagle 6 maja 1998 roku w Montrealu. Był człowiekiem drogi, który szukał swego miejsca na Ziemi. Po śmierci znalazł je w swojej rodzinnej miejscowości. Za swego życia nie zabiegał o publikację swych wierszy czy aforyzmów. Poznanie jego twórczości zawdzięczamy przede wszystkim Pani Walentynie Suryn, matce poety, która z uporem porządkowała jego zapiski i doprowadziła do wydania tomików z twórczością swego syna. Po jej śmierci patronką twórczości poety stała się Pani Katarzyna Hołyst, której działania sprawiają, że twórczość Krzyskiego Poety jest znana i doceniana coraz bardziej. Jego wiersze zyskują nowych czytelników, którzy często ulegają magii świata stworzonego przez Andrzeja Sulimę – Suryna.
Koń Pana Boga*
Na łące bez czasu
w zieleni Edenu
biegł ledwie tykając ziemię
koń pierwszy
kto go zobaczył otwierał usta
i patrzył długo
szczęściem istnienie było
istnienie, a nie dosiadanie
jabłoń ledwie zakwitła
Adam i Ewa trwali w zachwycie
i nie było jeszcze dziury w Raju
przez, którą wypełźnie
pierwsze pytanie
Materiał przygotował
–Tomasz Molenda
____________________________________
* A. Sulima – Suryn, „Więc dołóż do ognia trochę miłości i ciszy”, Wydawnictwo Św. Wojciecha, Poznań 2007
Fotografie zaczerpnięte z www.kulturazrzuty.pl/