Anna Linka
Recenzuje książki dla znanych Polskich wydawnictw tj. Albatros, Prószyński czy Znak.
Jej przygoda zaczęła się od instagrama

Kilka słów o swojej pasji

Od zawsze lubiłam czytać książki. U mnie w domu od zawsze się czytało. Razem z bratem dostawaliśmy książki na różne okoliczności, urodziny, święta i chętnie czytaliśmy. Uwielbiałam też chodzić do biblioteki.

Na początku były to romanse, powieści historyczne i przygodowe. Z wiekiem zmieniał się mój gust czytelniczy. Teraz czytam thrillery, kryminały i literaturę faktu.

Jednak nigdy nawet nie śniłam o tym, że będę recenzować książki i współpracować z takimi wydawnictwami jak Albatros, Prószyński czy Znak. Często dostaję książki zanim trafią one do księgarń, są to teksty przed korektą, czasami w formie PDF. Zdarza się że książka ma premierę we wrześniu, a ja już w lipcu mam ją przeczytaną.

Wszystko zaczęło się od insta

A jak to wszystko się zaczęło? Od instagrama. Na swoim profilu od czasu do czasu pokazywałam książkę jaką przeczytałam. Pisałam krótkie opinię na ich temat, czy mi się podobała i czy warto po nią sięgnąć. Po jakimś czasie napisało do mnie Wydawnictwo Jaguar z zapytaniem, czy bym chciała zrecenzować ich książkę, tak się zaczęła moja przygoda. Z czasem odzywały się kolejne wydawnictwa takie jak MUZA czy Wydawnictwo Zysk. Było to wielkie wyróżnienie, ale największym zaszczytem było dla mnie napisanie pierwszego blurba, czyli „polecajki” do środka książki. Poczułam się niczym S. King piszący „Fascynujący thriller, nie mogłem się oderwać”. Ja pierwszą swoją polecajkę napisałam do komedii kryminalnej „Kółko się Pani urwało” Jacka Galińskiego. Polecam serdecznie jedna z najlepszych komedii jakie czytałam.
Czasami jestem też patronem medialnym, można wtedy zobaczyć moje logo na odwrocie książki.

Co mogłabyś polecić czytelnikom?

Oczywiście Polecam książki Pana Jacka Galińskiego. Są to komedie kryminalne o rezolutnie staruszce. Pierwsza części to „Kółko się Pani urwało”, a druga „Komórki się Pani pomyliły”. Ostatnio czytałam bardzo dobry thriller „Szeptacz” Alex North Jak lubicie literaturę faktu i macie mocne nerwy, to polecam „Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyka”, gdzie dziennikarka Mary Roach popisuje co dzieje się z ciałem po śmieci. Sama bierze udział w sekcjach zwłok. Udaje się na trupią farmę, a nawet opowiada jak sprawdzano autentyczność całunu. I na koniec moja ulubiona książka „Niewyjaśnione okoliczności” Dr Shepherda jest to biografia patologa.

To jeszcze mała zachęta dla mieszkańców Krzyża na koniec

Róbcie to co kochacie bo z pasji rodzą się najlepsze rzeczy

________
Zapraszamy na insta Anny
https://www.instagram.com/zlakarma